MMO - ktoś w coś gra?
Moderator:Avalanche
-
niestrawny
- Wędrowiec
- Posty:79
- Rejestracja:2008-07-24, 19:41
- Lokalizacja:Pków/Łódź
- Kontakt:
- na szczęście wiem o tym tylko ze słyszenia, ale gra bardzo grywalna jest (opinia prawdziwego maniaka mmorpg)
Re: MMO - ktoś w coś gra?
Na chwilę obecną Eve online i już od całkiem sporego czasu. Tak naprawdę to RPG w tym nie za wiele (owszem jest rozwój postaci, NPC, questy, żyjący świat itd., ale raczej ciężko utożsamić się ze stworzoną postacią skoro nigdy się jej nie widzi - tylko zdjęcie buźki). Należy na to patrzeć raczej jako na symulator bitew w kosmosie i to bitew przypominających bardziej starcia okrętów niż samolotów. Nie zmienia to tego, że jako tenże symulator i gra MMO jest bardzo dobra.orions pisze:...czyli inaczej Massive Multiplayer Online. Czyli jeszcze inaczej dosyć popularne sieciówki. WoW, Guild Wars, LOTRO, Ultima Online, Eve, itp. itd. Ktoś gdzieś korzenie zapuścił?
Taaa, jak widać niektórzy nie potrafią nawet rozwinąć skrótu MMO -MASSIVE MULTIPLAYER ONLINE..........Do czego bije? Do wypowiedzi na temat L2 (Lineage 2). Jak ktoś chce questów, ciekawej fabuły, i innych tego typu bajerów to po co mu MMO? Niech gra sobie w jakąś grę single player, w której fabuła czy questy ma istotne znacznie. Lineage to gra multiplayer, gra się z ludźmi, przeciwko ludziom.
Nieustanna wojna, walki o zamki, 7th sign, epic bossy, rb, clanhalle to jest sens L2. Nie jakieś polowanie na potwory, czy questy których w 95% nie opłaca się robić. Zabijanie potworów to zło konieczne, na niektórych serwerach wręcz wyeliminowane, click i masz max lvl, click i masz ArcanaMace (najlepsza broń dla maga) albo DraconicBow (najlepsza broń dla łucznika).
W żadnej innej grze z tego co wiem nie doświadczysz kilkusetosobowej walki o zamek, w której bierze udział kilkanaście klanów, kilka sojuszy. Nieustannej polityki zdrady, zaskakujących manewrów, oraz pokazu zgrania i umiejętności. Nigdy nie zapomne radości gdy po kilku miesięcznej!!! Wojnie sojusz VaeVictis zdobył Giran (największe miasto handlowe świata L2) odbierając go z rąk sojuszu GreenHorns tym samym przypieczętowując zwycięstwo w tej długiej wojnie.
Wspaniałe walki o Baiuma, Antharasa, Queen Ant, Zakena, czy Orfena. Naprawdę niewiele rzeczy daje tyle satysfakcji jak zabicie Antharsa low rate serwerze, po długiej i wyczerpującej walce.
Potyczki klan, na klan gdzie liczą się tak umiejętności każdego gracza z osobna jak i jego wyposażenie, klasa czy taktyka przyjęta przez dowodzących. Polityka, kto z kim się sprzymierzy i co za to dostanie...
Ta gra wyzwala niesamowite emocje, jest uzależniająca, ma wspaniałą grafikę, i naprawdę niewiele rzeczy wspominam równie dobrze jak czas spędzony przy l2.
Oczywiście gra ma swoje minusy.
1.Wymagania sprzętowe -kilkaset ludzi w jednym miejscu to nie lada wyzwanie dla starszych kompów -najważniejszy jest ram, zalecam co najmniej 4gb.
2.Ekspienie w tej grze, jest koszmarne, szczególnie jeśli jesteś początkujący. Granie na ratach x1 (czyli normalna ilość ekspa za moba) jest mówiąc brutalnie dla oszołomów co mają za dużo czasu. Polecam granie na ratach x5 w górę.
3.To gra drużynowa, jeśli jesteś samotnikiem, nie chcesz dochodzić, do klanu, słuchać rozkazów, czy też ich wydawać. Odpuść sobie, L2 rozwija skrzydła gdy się walczy z ludźmi, w dużych ilościach. Bez tego traci sie najlepszą część gry.
4.To gra dla ambitnych, jak nie chcesz być najlepszy, albo przynajmniej nie najgorszy nie graj w to. Tu trzeba się postarać aby coś osiągnąć. Opanować postać, dogadać z ludźmi z klanu, poświęcić trochę czasu na poznanie gry, zachowań innych ludzi aby czerpać z niej radość.
5.Jak chcesz sobie po erpegować, cóż....gra w tym momencie nie ma wielkiego znacznia, ważni są ludzie....główną zaleta L2 to Mass PVP, nieustanne, wszędzie gdzie pójdziesz ( z małymi wyjątkami) możesz zaliczyć szybki zgon. Więc jeśli lubisz rpgować, znajdź sobie inną gre:P
Mając na uwadze te sprawy, L2 to nie gra dla każdego, ale biorąc pod uwagę to o czym mowa czyli MMORPG, trudno nie uznać jej za jedną z najlepszych jeśli nie najlepszą grę gatunku.
Nieustanna wojna, walki o zamki, 7th sign, epic bossy, rb, clanhalle to jest sens L2. Nie jakieś polowanie na potwory, czy questy których w 95% nie opłaca się robić. Zabijanie potworów to zło konieczne, na niektórych serwerach wręcz wyeliminowane, click i masz max lvl, click i masz ArcanaMace (najlepsza broń dla maga) albo DraconicBow (najlepsza broń dla łucznika).
W żadnej innej grze z tego co wiem nie doświadczysz kilkusetosobowej walki o zamek, w której bierze udział kilkanaście klanów, kilka sojuszy. Nieustannej polityki zdrady, zaskakujących manewrów, oraz pokazu zgrania i umiejętności. Nigdy nie zapomne radości gdy po kilku miesięcznej!!! Wojnie sojusz VaeVictis zdobył Giran (największe miasto handlowe świata L2) odbierając go z rąk sojuszu GreenHorns tym samym przypieczętowując zwycięstwo w tej długiej wojnie.
Wspaniałe walki o Baiuma, Antharasa, Queen Ant, Zakena, czy Orfena. Naprawdę niewiele rzeczy daje tyle satysfakcji jak zabicie Antharsa low rate serwerze, po długiej i wyczerpującej walce.
Potyczki klan, na klan gdzie liczą się tak umiejętności każdego gracza z osobna jak i jego wyposażenie, klasa czy taktyka przyjęta przez dowodzących. Polityka, kto z kim się sprzymierzy i co za to dostanie...
Ta gra wyzwala niesamowite emocje, jest uzależniająca, ma wspaniałą grafikę, i naprawdę niewiele rzeczy wspominam równie dobrze jak czas spędzony przy l2.
Oczywiście gra ma swoje minusy.
1.Wymagania sprzętowe -kilkaset ludzi w jednym miejscu to nie lada wyzwanie dla starszych kompów -najważniejszy jest ram, zalecam co najmniej 4gb.
2.Ekspienie w tej grze, jest koszmarne, szczególnie jeśli jesteś początkujący. Granie na ratach x1 (czyli normalna ilość ekspa za moba) jest mówiąc brutalnie dla oszołomów co mają za dużo czasu. Polecam granie na ratach x5 w górę.
3.To gra drużynowa, jeśli jesteś samotnikiem, nie chcesz dochodzić, do klanu, słuchać rozkazów, czy też ich wydawać. Odpuść sobie, L2 rozwija skrzydła gdy się walczy z ludźmi, w dużych ilościach. Bez tego traci sie najlepszą część gry.
4.To gra dla ambitnych, jak nie chcesz być najlepszy, albo przynajmniej nie najgorszy nie graj w to. Tu trzeba się postarać aby coś osiągnąć. Opanować postać, dogadać z ludźmi z klanu, poświęcić trochę czasu na poznanie gry, zachowań innych ludzi aby czerpać z niej radość.
5.Jak chcesz sobie po erpegować, cóż....gra w tym momencie nie ma wielkiego znacznia, ważni są ludzie....główną zaleta L2 to Mass PVP, nieustanne, wszędzie gdzie pójdziesz ( z małymi wyjątkami) możesz zaliczyć szybki zgon. Więc jeśli lubisz rpgować, znajdź sobie inną gre:P
Mając na uwadze te sprawy, L2 to nie gra dla każdego, ale biorąc pod uwagę to o czym mowa czyli MMORPG, trudno nie uznać jej za jedną z najlepszych jeśli nie najlepszą grę gatunku.
No OK, ja grałem na serwerze rate x1, po miesiącu gry miałem już tak dość farmy (doszedłem do levelu 3x o ile pamiętam, w każdym razie na pewno po pierwszej zmianie klasy a przed drugą) - że sobie odpuściłem. To wszystko o czym piszesz (castle siege, raid bossy i w ogóle) - może to i fajne, ale na levelu pewnie 6x-7x.
Obecnie gram w WARa (przerywnik w zasadzie, chciałem zobaczyć co zrobili z mojego ululbionego świata RPG), a w ogóle to w LOTRO (czekam na Morię - wychodzi 18 listopada). Zgodze się z tym, że to totalnie kwestia gustu - mnie do LOTRO przyciąga to, że jest to gra oparta na opowiadaniu jakiejś historii - w zasadzie 80% rozwoju postaci robi się questami, a pozostałe 20% jest z zabijania mobów, które i tak się bije podczas robienia tych questów - więc grindu w zasadzie nie ma w ogóle. Są za to takie smaczki jak quest chain złożony z 20 questów, w którym gracze pomagają Aragornowi przekuć Narsila w Andurila...
Obecnie gram w WARa (przerywnik w zasadzie, chciałem zobaczyć co zrobili z mojego ululbionego świata RPG), a w ogóle to w LOTRO (czekam na Morię - wychodzi 18 listopada). Zgodze się z tym, że to totalnie kwestia gustu - mnie do LOTRO przyciąga to, że jest to gra oparta na opowiadaniu jakiejś historii - w zasadzie 80% rozwoju postaci robi się questami, a pozostałe 20% jest z zabijania mobów, które i tak się bije podczas robienia tych questów - więc grindu w zasadzie nie ma w ogóle. Są za to takie smaczki jak quest chain złożony z 20 questów, w którym gracze pomagają Aragornowi przekuć Narsila w Andurila...
Czas który poświęciłeś na doekspienie na 3xlvl na ratach x1 odpowiada najprawdopodobniej 60-70lvl na x5, oczywiście to zależy od klasy i tego czy ktoś pomaga ci w eskpie.
Policzmy co cię ominęło.
Kata & necro -niby lvl 25+ ale i tak conajwyżej porozbijałeś się trochę w branded,
Siege- niby niema limitu lvl, ale bez klanu i levelu 60+ nie ma co iść jest się przecież jednostrzałowcem.
Queent Ant --->tylko mocne klany
Core ---->50+ zawsze najbardziej zaniedbany, ale i tak trzeba 5-6 osób aby go ogarnąć, i tzreba wiedzieć jak
Orfen- bez mocnego teamu niemaco, może i łatwo go ubić, ale tak żeby dropnął earring to niema co.
Zaken- nie do zabicia bez dwóch mocnych party z dance of shadow ( 77lvl), cov też by się przydał (78)
Baium- 75+ jeśli dobrze pamiętam, a bez S biżuteri i tak jest się jednostrzałowcem z reguły nie wspominając o klanie
Antharas 75+ hmm skill, sprzęt lvl i masa ludzi, to zabicie Antharasa yto jedna z najwspanialszych chwil gracza w l2, chyba wszyscy co grali się zgodzą
Valakas 75+ Ale dwa razy trudniejszy niż Antharas.
RB-wszystkie fajne sa na wysokich lvl 70+
Festival of darkness- niby są też niskie lvl, ale i tak trzeba teamu aby coś ugrać.
Subclass &Nobless -yeah:P najtrudniejsze questy w l2
4Sepluchers -Fog 75+
Nie wspominając o tym że najfajniejsze skille i walki są na 76+
Olimpiada -No Nobless No Oli :P
Wymieniłem te najbardziej oczywiste ale chyba widać że z najciekawszymi zreczami w l2 nie miałeś do czynienia, to tak jakby skończyć fallout2 po przejściu temple of trials.
Policzmy co cię ominęło.
Kata & necro -niby lvl 25+ ale i tak conajwyżej porozbijałeś się trochę w branded,
Siege- niby niema limitu lvl, ale bez klanu i levelu 60+ nie ma co iść jest się przecież jednostrzałowcem.
Queent Ant --->tylko mocne klany
Core ---->50+ zawsze najbardziej zaniedbany, ale i tak trzeba 5-6 osób aby go ogarnąć, i tzreba wiedzieć jak
Orfen- bez mocnego teamu niemaco, może i łatwo go ubić, ale tak żeby dropnął earring to niema co.
Zaken- nie do zabicia bez dwóch mocnych party z dance of shadow ( 77lvl), cov też by się przydał (78)
Baium- 75+ jeśli dobrze pamiętam, a bez S biżuteri i tak jest się jednostrzałowcem z reguły nie wspominając o klanie
Antharas 75+ hmm skill, sprzęt lvl i masa ludzi, to zabicie Antharasa yto jedna z najwspanialszych chwil gracza w l2, chyba wszyscy co grali się zgodzą
Valakas 75+ Ale dwa razy trudniejszy niż Antharas.
RB-wszystkie fajne sa na wysokich lvl 70+
Festival of darkness- niby są też niskie lvl, ale i tak trzeba teamu aby coś ugrać.
Subclass &Nobless -yeah:P najtrudniejsze questy w l2
4Sepluchers -Fog 75+
Nie wspominając o tym że najfajniejsze skille i walki są na 76+
Olimpiada -No Nobless No Oli :P
Wymieniłem te najbardziej oczywiste ale chyba widać że z najciekawszymi zreczami w l2 nie miałeś do czynienia, to tak jakby skończyć fallout2 po przejściu temple of trials.
najprawdopodobniej w najblizszych dniach po wyjsciu dodatku do WOWa, bedziemy prowadzic rekrutacje do naszej małej gildii.
Jesli ktos jest zainteresowany graniem w hordzie na serverze PvP, to zapraszam, dla nowych postaci szybki boost levelowy i 50 golda na dobry start.
Dane:
Server Agamagnan, gildia "Nightmare on elf street"
Piszcie do: Mimbla, Zulmojo, Keylagh, Klytie
Jesli ktos jest zainteresowany graniem w hordzie na serverze PvP, to zapraszam, dla nowych postaci szybki boost levelowy i 50 golda na dobry start.
Dane:
Server Agamagnan, gildia "Nightmare on elf street"
Piszcie do: Mimbla, Zulmojo, Keylagh, Klytie
o konkurencji nie ma co mowic, bo: zalezy kto jaka grafike lubi (wow np mi w ogole do gustu nie przypada :P).
wiec nie ma sensu mowic o jakiejkolwiek konkurencji :)
poza tym WoW ma swoje minusy! :P gralismy z tattva na 10 dniowym trialu - zagralismy raz, cala reszta "razy" a bylo ich sporo konczyla sie tym ze sie nie widzielismy albo wchodzilismy na drzewa itp :P
generalnie moze i jest fajne; moje zdanie: WoW ssie (zdaje sobie sprawe ze to bardzo stronnicze:P).
ale milego grania :)
i pozdrowienia dla Veldrin :")
puenta: obojetnie w jakie mmo gramy - najwazniejsi sa ludzie ^^
wiec nie ma sensu mowic o jakiejkolwiek konkurencji :)
poza tym WoW ma swoje minusy! :P gralismy z tattva na 10 dniowym trialu - zagralismy raz, cala reszta "razy" a bylo ich sporo konczyla sie tym ze sie nie widzielismy albo wchodzilismy na drzewa itp :P
generalnie moze i jest fajne; moje zdanie: WoW ssie (zdaje sobie sprawe ze to bardzo stronnicze:P).
ale milego grania :)
i pozdrowienia dla Veldrin :")
puenta: obojetnie w jakie mmo gramy - najwazniejsi sa ludzie ^^
palisz - śmierdzisz
Dla tych co mają wątpliwości
Trailer Lineage 2 T1
Trailer Valakas
Nie wiem która kronika
Opowieści z Narni Lol
C4 powód dlaczego mieszane małżeństwa nie mają przyszłości, tak na marginesie Valakas zjadłby nawet taką bandę herosów.
Interlude
Jak ktoś ma ochotę to mogę wrzucić filmik pvp mojego kuzyna.
Trailer Lineage 2 T1
Trailer Valakas
Nie wiem która kronika
Opowieści z Narni Lol
C4 powód dlaczego mieszane małżeństwa nie mają przyszłości, tak na marginesie Valakas zjadłby nawet taką bandę herosów.
Interlude
Jak ktoś ma ochotę to mogę wrzucić filmik pvp mojego kuzyna.
Ostatnio zmieniony 2008-11-14, 17:55 przez Silvanel, łącznie zmieniany 1 raz.