17.XI - Gierki rodzinne 2012

spotkanie alternatywne

Informacje o konwentach i i innych imprezach przygotowywanych przez stowarzyszenie i jego członków.

Moderator:Avalanche

Awatar użytkownika
orions
Szlachcic
Posty:836
Rejestracja:2008-06-17, 19:19
Lokalizacja:Łódź

Post autor: orions » 2012-11-17, 22:12

Dzięki wielkie dla naszej obstawy (Krakov, Tempy, Oldster) za ogarnięcie imprezy :)

Podzielicie się wrażeniami?
Kaimada: Najchętniej kupiłbym jeden dodatek i grał na czyjejś podstawce.
Ash: Fuj, to jak uprawianie miłości z własną kobietą, ale na niepościelonym łóżku kolegi.

Awatar użytkownika
Krakov
Arystokrata
Posty:2086
Rejestracja:2010-07-27, 21:44
Lokalizacja:Stąd

Post autor: Krakov » 2012-11-17, 23:11

Hmmm... od strony czysto planszówkowej:

Zarówno rodzice jak i ich rodzice zorientowani w temacie, więc w wielu przypadkach po prostu łapali gry i grali :] Generalnie ludzie zorganizowani i wiedzieli czego chcą. Turniej Dobble, tam jakaś pani szuka czegoś, co mogłaby wykorzystać na lekcjach matematyki, ktoś inny jeszcze czegoś innego poszukuje. Fajno.

Pozaplanszówkowo:
Nieźle zaopatrzony stół, a na nim między innymi herbatniki w kształcie literek alfabetu oraz ciasto z kremem. Rzekomo było to "ciasto dla dzieci" ale serio zastanawiałem się, czy powinienem po tym wsiadać za kierownicę ^^
Ten klimat szkoły podstawowej i mali milusińscy biegający po korytarzu z okrzykiem ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAA. Mnie i Tempemu przypominała się trauma z ostatniej przeprawy z przedszkolakami. Brrrr....
I jeszcze jedno. Jak zdaje się wspominałeś, część tych rodziców to byli harcerze. Pod koniec imprezy, na pożegnanie, stanęli w kółeczku, złapali się za ręcę i zaśpiewali jakąś ichnią pieść. To było creepy...

A poza tym chcą więcej. Generalnie podobną imprezę mają powtarzać w styczniu, a nas jedna z pań zagadnęła, czy mogłaby liczyć na pomoc w rozkręceniu spotkań planszówkowych w szkole. Ma się jeszcze odezwać jak będzie już coś wiedziała dokładnie, ale miło byłoby wiedzieć, czy jesteśmy w stanie w to wejść (czytaj: czy ktoś ma czes i mu się chce). Mówimy prawdopodobnie o poniedziałku.
Kto chce, znajdzie sposób. Kto nie chce, znajdzie powód.

ODPOWIEDZ