Battlestar Galactica Pegasus
Moderator:Avalanche
Jesteś cylonem na dzień dobry, zamiast sympatyka, albo 1 cylona. Nie masz lojalek, masz agendę. Dla 4 i 6 graczy, zwykle są one pozytywne dla ludzi, dla 5 jest zwykle negatywna. Wygrywasz grę tylko, jeżeli wykonasz agendę. Aby to zrobisz możesz infiltrować galaktykę, wtedy działasz mniej więcej jak człowiek, a jeżeli nie infiltrujesz, to działasz mniej więcej jak cylon. Ponieważ jest to karta postaci, to masz swój zestaw kart, zwykle jest to 1 kolor i 1 do wyboru między zdradami i innym kolorem. Masz również zdolności i wady. Na przykład Cavil bierze 1 tactics i 1 trechery/eng, jako akcję może wystawić 1 base star przed galaktyką, albo zabrać 1 base star jeżeli są 2 na stole, a potem może dać 3 raidery przed galaktykę i 1 cywil za nią. Raz na grę może podjąć 2 akcje, ale jeżeli cylon się ujawni, to odrzuca całą rękę. Agenda zwykle jest skomplikowana, na przykład Siege Warfare - wygrywasz jeżeli cyloni wygrali i wszystkie zasoby są na czerwonym, Illusion of Hope - wygrywasz jeżeli cyloni wygrali i ludzie przelecieli conajmniej 6 parsektów. Inny na przykład jest taki, że wygrywa się jeżeli ludzie wygrali i zagrałeś super kryzys. Tak czy inaczej jest zwykle trochę kombinowania, dla tego polecają tą postać zaawansowanym graczom.
No i jeszcze kilka fajnych spraw - na reszcie pojawiły się plastikowe base stary i możliwość grania w 7 osób.
Chce ktoś obalić Pegasusa w tym tygodniu? Jestem otwarty na sugestie i mam dużo wolnego czasu.
No i jeszcze kilka fajnych spraw - na reszcie pojawiły się plastikowe base stary i możliwość grania w 7 osób.
Chce ktoś obalić Pegasusa w tym tygodniu? Jestem otwarty na sugestie i mam dużo wolnego czasu.
Obalanie Pegasusa w piątek, ktoś chętny?
http://www.smerf.fero.pl/f/viewtopic.php?p=13486#13486
http://www.smerf.fero.pl/f/viewtopic.php?p=13486#13486
Hm, po pierwszej wczorajszej partyjce Pegasusa, muszę przyznać, że mam mieszane odczucia co do zmian.
Na plus - akcje z nowymi kartami skilli, recklessami, cylon leaderami, agendami - bardzo fajna rzecz i dodaje kolejny twist do gry - cylon może być dobry... ale nie musi...
Na minus - etap na New Caprica zupełnie mi się nie podoba... fajne to jest chyba tylko jako odwzorowanie fabuły z serialu, bo do gry według mnie nic nie wnosi - mało możliwości, bezpośrednie kontry jednych czhynności przez inne... bezsens.
Na plus - akcje z nowymi kartami skilli, recklessami, cylon leaderami, agendami - bardzo fajna rzecz i dodaje kolejny twist do gry - cylon może być dobry... ale nie musi...
Na minus - etap na New Caprica zupełnie mi się nie podoba... fajne to jest chyba tylko jako odwzorowanie fabuły z serialu, bo do gry według mnie nic nie wnosi - mało możliwości, bezpośrednie kontry jednych czhynności przez inne... bezsens.
Kaimada: Najchętniej kupiłbym jeden dodatek i grał na czyjejś podstawce.
Ash: Fuj, to jak uprawianie miłości z własną kobietą, ale na niepościelonym łóżku kolegi.
Ash: Fuj, to jak uprawianie miłości z własną kobietą, ale na niepościelonym łóżku kolegi.
Wg mnie to tak, agendy cylonów są bardzo fajne, ale to zależy jaką się dostanie. Najfajniejsze są wtedy, kiedy masz chęć i potrzebę wracać do ludzi, mniej fajne są te kiedy się cyloni, ponieważ gra wtedy staje się dosyć pasywna, jak gra odkrytym cylonem od początku.
Sympatyczny Cylon jest fajnym zamiennikiem Sympatyka, jest bardziej dynamiczny i nie trzeba sobie zjeżdżać surowców przed połową gry.
Nowe skill karty są dosyć przydatne i ciekawe, dają większe możliwości kombinowania. Karty zdrad czasami są zdradzieckie również dla cylonów, ponieważ mają wartości tylko 1-3, więc nie psują tak skill checku.
Nowe kryzysy zwykle są dosyć wymagające, ale przynajmniej wykorzystują nowe mechaniki gry (egzekucje, karty zdrad itd).
Nowa kapryka wg mnie balansuje trochę sytuacje ze statkami, jeżeli dużo się straciło przed nią, to łatwo się z niej ucieka i na odwrót. Mało jest rzeczy do roboty na kapryce, Zarekowi byłoby tam za ciasno pewnie, no i zwykle galaktyka pojawia się tuż przed turą cylonów którzy robią z niej ser szwajcarski.
Nowa kapryka również balansuje sytuacje z atomówkami, teraz jest sens je trzymać do końca gry, jak również i niektórymi super kryzysami (chociażby mało lubiany Fleet Mobilization), które wreszcie można spokojnie trzymać wiedząc, że się przydadzą.
Sympatyczny Cylon jest fajnym zamiennikiem Sympatyka, jest bardziej dynamiczny i nie trzeba sobie zjeżdżać surowców przed połową gry.
Nowe skill karty są dosyć przydatne i ciekawe, dają większe możliwości kombinowania. Karty zdrad czasami są zdradzieckie również dla cylonów, ponieważ mają wartości tylko 1-3, więc nie psują tak skill checku.
Nowe kryzysy zwykle są dosyć wymagające, ale przynajmniej wykorzystują nowe mechaniki gry (egzekucje, karty zdrad itd).
Nowa kapryka wg mnie balansuje trochę sytuacje ze statkami, jeżeli dużo się straciło przed nią, to łatwo się z niej ucieka i na odwrót. Mało jest rzeczy do roboty na kapryce, Zarekowi byłoby tam za ciasno pewnie, no i zwykle galaktyka pojawia się tuż przed turą cylonów którzy robią z niej ser szwajcarski.
Nowa kapryka również balansuje sytuacje z atomówkami, teraz jest sens je trzymać do końca gry, jak również i niektórymi super kryzysami (chociażby mało lubiany Fleet Mobilization), które wreszcie można spokojnie trzymać wiedząc, że się przydadzą.
Nom, galaktyka pojawiła się tuż przed turą Nurdlinga, na co on zagrał Massive Deployment, potem Orions Fleet Mobilization, który uwaliliśmy o 1. Galaktyka została z 5 obrażeniami. Potem moja tura, wsiadam na BSG, admirał daje 2 nuki, potem kryzys który by nas uratował przed raiderami (ewakuacja statku), ale ponieważ nie byłem na nowej kapryce, statek się nie ewakuował, aktywacja małych i koniec.