Wiedzmin rules in the USA

Go figure...

Moderator:Avalanche

Awatar użytkownika
GoodNecromancer
Przewodniczący SMF
Posty:1290
Rejestracja:2009-01-31, 20:35
Lokalizacja:Łódź

Wiedzmin rules in the USA

Post autor: GoodNecromancer » 2009-06-21, 18:50

Maybe it's not that bad after all...

Podsyłam link do recenzji naszego "dzieła" serialowo-kinowego. Ogólna opinia mnie z lekka zaskoczyła, bo mam jednoznaczną opinię co do tego, co reżyser zrobił w tej swej pfur..., o, przepraszam, twórczości z prozą Sapka.

http://www.moviehabit.com/reviews/hex_l706.shtml
Necro
aka
Good Necromancer

Awatar użytkownika
RansomStark
Członek Wewnętrznej Rady
Posty:773
Rejestracja:2009-06-03, 17:01
Lokalizacja:Łódź

Post autor: RansomStark » 2009-06-21, 23:09

When you look at like-minded US fantasy or sci-fi endeavors, there is a long list of so-called failures that are actually well made and lively productions with avid fan bases. Firefly comes to mind. So maybe bad reviews don’t mean that much.
No nie, jak można porównywać serialowego Wiedźmina do Firefly :shock: Poza tym w przypadku Firefly failure polegał na tym że serial został zdjęty z anteny po połowie sezonu a nie że miał słabe recenzje ...
Translations of his novels have been made into other European languages and there is supposed to be an English language version coming out in 2007. I’d like to read it myself to see if the story line has anything to do with the film.
Tu by się pan recenzent zdziwił bo serial ma niewiele wspolnego z materiałem źródłowym :-) No ale może pożytek z serialu przynajmniej będzie taki że skłoni pana recenzenta do zaznajomienia się z prozą Sapkowskiego
It is in the monster FX department that Hexer suffers the most. Like a spot of egg on an immaculate tuxedo, the inferior FX spoil what would otherwise be a stunning piece of filmmaking. The CGI dragon is simply sad.
Hmmmm, ja chyba inny film oglądałem, nie tylko cyfrowy smok był sad, cały film był sad :-D

Awatar użytkownika
GoodNecromancer
Przewodniczący SMF
Posty:1290
Rejestracja:2009-01-31, 20:35
Lokalizacja:Łódź

Post autor: GoodNecromancer » 2009-06-22, 00:10

No nie, jak można porównywać serialowego Wiedźmina do Firefly :shock: Poza tym w przypadku Firefly failure polegał na tym że serial został zdjęty z anteny po połowie sezonu a nie że miał słabe recenzje ...
Dokladnie.

Tu by się pan recenzent zdziwił bo serial ma niewiele wspolnego z materiałem źródłowym :-)

Powiem więcej, twórcy serialu naprawdę bardzo starali się, by miało ich "dzieło" niewiele wspólnego z pierwowzorem. Żebrowskiego tylko szkoda, bo całkiem nieźle wyglądał i się ruszał.
Necro
aka
Good Necromancer

Awatar użytkownika
Avalanche
Arystokrata
Posty:1779
Rejestracja:2008-06-03, 10:41
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Avalanche » 2009-06-22, 00:35

He’s a magic-throwing, dragon-slaying Polish samurai.

Mega
Where life had no value, death, sometimes, had its price.
That is why the bounty killers appeared.

Awatar użytkownika
Rincewind1
Szlachcic
Posty:1318
Rejestracja:2008-09-28, 14:46
Lokalizacja:Piekarnia
Kontakt:

Post autor: Rincewind1 » 2009-06-22, 00:48

He’s a magic-throwing, dragon-slaying Polish samurai.
Przez chwilę miałem ciężką rozkminę o co chodzi z tym samurajem - i wtedy zorientowałem się, że w serialu/filmie Geralt lata z kataną....
The Hexer is the first Polish sword-and-sorcery fantasy film I’ve ever seen, and I like it. But what I like about the film needs some explanation, which goes something like this: The Hexer is to Lord of The Rings as Sergio Leone’s A Fistful of Dollars is to John Ford’s The Searchers.
Raczej bym powiedział że Wiedźmin jest tym dla Władcy Pierścieni, czym Plan 9 z kosmosu dla Gwiezdnych Wojen. Taka zniewaga "Za garść dolarów" domaga się zemsty!

Co do serialu/filmu - chyba najlepiej podsumowuje tą superprodukcję poniższe zdanie
"Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jedno zostało wySZCZERBIONE".
Ostatnio zmieniony 2009-06-22, 00:57 przez Rincewind1, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek

Awatar użytkownika
Sulik
Osadnik
Posty:150
Rejestracja:2008-08-27, 08:23
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Sulik » 2009-06-22, 12:48

Nie chcę przerywać uroczego Hatespeechu kolegów klubowiczów :)
ale zachęcam do spojrzenia na sprawę z większej perspektywy.

Wiedźmin jest pierwszym polskim filmem fantasy adresowanym do dorosłej publiczności. Pierwszym. Reszta jaka pojawiała się w przeszłości, nie wystawiała głowy powyżej wodnika szuwarka, piaskowego trolla czy inne gówna jak super hardcorowa produkcja "Wilczyca".

Choć sam film arcydziełem nie jest, trzeba docenić tą produkcję za to, że położyła zalążki fundamentu dla innych tego typu dzieł, które mogą wyjść w przyszłości.

Wzniecanie pożaru nienawiści i ironii powoduje, że każdy kto choćby myślał o sponsorowaniu innego filmu fantasy w Polsce, zastanowi się nad tym drugi raz.

I w ten sposób, moim zdaniem, Polska ciągle kręcić się będzie wokół głupawych komedii romantycznych produkcji TVN, albo filmów kryminalnych z serii "Psy 11", jak gówno w przeręblu.
Bo po takich filmach nikt się już niczego nie spodziewa. Bo na taki film pójdzie każdy. Bo w Polsce nic innego się nie sprzeda.

Jeden koleś podjął się zrobienia filmu fantasy. Pomyślcie co dostał w zamian. Wiadro pomyjów na głowę. Zrobi drugi? nie wydaje mi się. A mógłby być lepszy.

kumacie do czego piję ? :P

Jest taki dowcip, który opowiadają w irlandii. Przynajmniej tam go słyszałem:

Diabeł oprowadza nową duszę po piekle.
- ... tu siedzą australijczycy, biczujemy ich 3razy dziennie.
Przechodzą do sali w której demony widłami wpychają dusze do kotłów ze smołą.
- tu są niemcy, bawią się dobrze w gotującej smole.
Idą dalej, gwardia demonów pilnuje anglików, żeby dobrze się opiekali nad ogniem.
- No tu siedzą angole, sprytne skubańce, lubią uciekać.
W końcu dochodzą do dołu w ziemi gdzie siedzi grupa ludzi, wszyscy z podejrzliwym
spojrzeniem patrzą się po sobie.
- A tu ? - zauważa nowy - nie ma żadnych demonów, do pilnowania, żeby nie pouciekali?
Diabeł zaciera podbródek, w końcu się zaśmiewa i mówi:
- A nieee, tu , to są Polacy. Ich nie trzeba pilnować. Jak jeden próbuje uciec, reszta wciąga go z powrotem.
Ostatnio zmieniony 2009-06-22, 13:03 przez Sulik, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Rincewind1
Szlachcic
Posty:1318
Rejestracja:2008-09-28, 14:46
Lokalizacja:Piekarnia
Kontakt:

Post autor: Rincewind1 » 2009-06-22, 13:46

Jeden koleś podjął się zrobienia filmu fantasy. Pomyślcie co dostał w zamian. Wiadro pomyjów na głowę. Zrobi drugi? nie wydaje mi się. A mógłby być lepszy.
Nie. Nie byłby lepszy. Zanim zrobił film, zrobił cały serial. Tak de facto film "Wiedźmin" jest skrótem kilku odcinków serialu.
Obrazek

Awatar użytkownika
Gambit
Mieszczanin
Posty:779
Rejestracja:2009-03-04, 21:37
Lokalizacja:Wrocław

Post autor: Gambit » 2009-06-22, 14:38

Sulik, zwróć uwagę na to, że głupim pomysłem jest zrobienie filmu ze zbioru opowiadań, bo każde opowiadanie to jedna zintegrowana całość, a zbiór to właśnie... zbiór, zlepek. Całość razem trzyma w kupie tylko postać Geralta. Serial był potrzebny, bo wdg mnie miał być wstępem do sagi, tak jak zbiory opowiadań. Film przypominał jednak to co w amerykańskich serialach określa się jako "w poprzednim odcinku".

Druga rzecz, to spójrzmy na fakty, jak to opisał Sapek, a jak zrobili film. No sorry, ale jak można było wpaść na pomysł wpakowania do filmu katany? Rozumiem motyw inwencji twórczej, ale reżyser poszedł za modą, bo wówczas mieliśmy wręcz najazd chińszczyzno-japońszczyzny.

Trzecia rzecz, kolejne fakty - prawdopodobnie z ekipy jedynie nieliczni przebrnęli przez całą sagę. Powiedzmy sobie szczerze, jak ktoś nie ma drygu do literatury fantasy, czy po prostu zapędów beletrystycznych to nie ma szans żeby przeczytał wszystkie siedem tomów. Sam Sapek stwierdził, że prawdopodobnie ekipa poszła na skróty i sięgnęła po komiks, stąd między innym w roli Jaskra Zamachowski - bo jest podobny do postaci z komiksu.

Czwarta, Polska wówczas naprawdę nie była gotowa na zekranizowanie kultowej sagi. Tym bardziej, że w polskim przemyśle filmowym cała kasa szła i idzie w filmy historyczne, a reszta jest, co tu gadać, w plecy. Mamy albo patos, albo rozrywkę dla rozluźnienia. Uważam jednak, że wiedźmin doczeka się w końcu porządnej realizacji, jeśli zaprzęgnie się do tego odpowiednich ludzi, a tych u nas pod dostatkiem (co widać chociażby w realizacji fanowskiego filmu "The hunt for Gollum", czy coś takiego, gdzie polak robił grafiki), ale nikt nie będzie zapierdzielał za grosze. Brak kasy, ot co.

Ale spokojnie, jak już będę obrzydliwie bogaty to zatrudnię do tego odpowiednich ludzi :-P

Awatar użytkownika
RansomStark
Członek Wewnętrznej Rady
Posty:773
Rejestracja:2009-06-03, 17:01
Lokalizacja:Łódź

Post autor: RansomStark » 2009-06-22, 16:15

Choć sam film arcydziełem nie jest, trzeba docenić tą produkcję za to, że położyła zalążki fundamentu dla innych tego typu dzieł, które mogą wyjść w przyszłości.
Ta produkcja nie położyła żadnych fundamentów pod przyszłe polskie filmy fantasy tylko wyrwała wielką dziurę w ziemi :-). Jej "zasługi" dla tematu fantasy są mniej więcej takie sam jak zasługi filmu "Batman i Robin" dla postaci Batmana :-)

I naprawdę to nie jest wina fanów że film nie odniósł sukcesu, ale wina autorów filmu. Ja naprawdę chciałem żeby ten film był dobry i byłem w stanie wybaczyć gumowe smoki i katany ale nie jestem w stanie wybaczyć scenarzyście któremu wydawało się że umie lepiej pisać od Sapkowskiego. Nie umiał i wyszła klapa.

Mam tylko nadzieję że tak jak filmowy Batman odrodził się w Batman Begins i The Dark Knight tak kiedyś odrodzi się Wiedźmin :-)

Awatar użytkownika
Sulik
Osadnik
Posty:150
Rejestracja:2008-08-27, 08:23
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Sulik » 2009-06-22, 16:18

ok. żeby nie było wątpliwości:
Ja nie bronię filmu.
Sam wyszedłem z kina wkurzony.

Mówię po prostu, że wszechpolskie oburzenie niczemu nie służy.
Z czarnowidztwa i obrazy, nosa zadartego i ironii nic nigdy nie powstaje.

Choć sam mam zapędy nacjonalistyczne i jestem potwornym terytorialistą
ideowym, uważam że konstruktywna krytyka to sztuka, której powinniśmy się
jako naród nauczyć i to właśnie od amerykanów.

Łatwo powiedzieć że coś jest do bani.
Mieszanie z szambem wszelkiej działalności przychodzi nam bardzo łatwo.
Pochwały są równie często spotykane w naszym pięknym kraju co krokodyle łzy.

ot co.

Awatar użytkownika
Sulik
Osadnik
Posty:150
Rejestracja:2008-08-27, 08:23
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Sulik » 2009-06-22, 16:23

co do kwestii kasy to również się nie zgodzę.
Ile pieniędzy weszło w Ogniem i Mieczem? a jaka kicha z tego wyszła?
cięcie na cięciu cięciem pogania.

Ta nasza super produkcja miała budżet porównywalny z Pitch Black. A porównajcie sobie chociaż cholera jakość taśmy filmowej ( na ogniem i mieczem widać ziarno i cyfrowy "hałas" generowany przez niedoświetlenie). Kasa to nie problem. Chodzi o ludzi.

Trzeba zachęcać twórców młodego pokolenia, żeby wyszli z cienia Kieślowskiego, Hoffmana i Wajdy. Oczekiwać ich działalności, nawet jeśli nie będzie udana, nie gnoić.
Kiwać głową, powiedzieć "ujdzie" i zachęcać do zrobienia nowego, lepszego.

Ich obowiązkiem jest starać się lepiej, naszym konsumenckim obowiązkiem jest wspierać rodzime produkcje.
Myślę, że takie myślenie zabierze nas wszystkich w jaśniejszą przyszłość.

Awatar użytkownika
RansomStark
Członek Wewnętrznej Rady
Posty:773
Rejestracja:2009-06-03, 17:01
Lokalizacja:Łódź

Post autor: RansomStark » 2009-06-22, 17:29

Okej , moge się zgodzić z teza że Polacy lubią krytykować wszystko i ogólnie marudzą, ale w przypadku Wiedźmina fakt że jest to film słaby jest obiektywną krytyką a nie hate speechem. Głównym problemem jest jego scenariusz, który pisała osoba zupełnie nie czująca Sapkowskiego. Poza tym to nie był film przygotowany przez entuzjastów fantasy, ale grube ryby polskiej kinematografii zdecydowały że taki film sie opłaci bo o Sapkowskim wtedy się dużo mówiło. Tak więc moja krytyka Wiedźmina nie jest jakimś narzekaniem dla narzekania - po prostu ten film był słaby i przez to że był słaby na kolejny polski film fantasy poczekamy długo - no chyba że zrealizuje go pasjonat typu Mąderek

Awatar użytkownika
Avalanche
Arystokrata
Posty:1779
Rejestracja:2008-06-03, 10:41
Lokalizacja:Łódź

Post autor: Avalanche » 2009-06-23, 12:36

Sulik pisze: Nie chcę przerywać uroczego Hatespeechu kolegów klubowiczów :)
ale zachęcam do spojrzenia na sprawę z większej perspektywy.
Sulik pisze: Wzniecanie pożaru nienawiści i ironii powoduje, że każdy kto choćby myślał o sponsorowaniu innego filmu fantasy w Polsce, zastanowi się nad tym drugi raz.
Joker pisze: Why so serious?
Myślę że trochę przesadzasz z tymi pożarami, ludzie patrząc po książkach spodziewali się mega filmu a dostali to co dostali. Nie sa to jakieś hatespeeche a raczej gorzkie żale.

Nie wiem jak odebrali film ludzie którzy nie czytali sagi i opowiadań, może oni przyjęli go pozytywnie. Zakładam ze ich jest więcej niż czytaczy, jeśli im się podobało to będzie miało to znaczenie dla sponsorów.

Ogromnym plusem tej produkcji było to, że w ogóle powstała i że okazało się można u nas nakręcić coś innego niż psy 500 i progesteron kontra lejdis.

Mam nadziej że ten temat będzie się dalej rozwijał w naszej kinematografii i choć jedna jaskółka wiosny nie czyni to może ta wiosna w końcu do nas przyjdzie.
Ostatnio zmieniony 2009-06-23, 12:37 przez Avalanche, łącznie zmieniany 1 raz.
Where life had no value, death, sometimes, had its price.
That is why the bounty killers appeared.

NukeOn
Osadnik
Posty:224
Rejestracja:2008-07-24, 16:00
Lokalizacja:.-..-,---.,-..,--..-
Kontakt:

Post autor: NukeOn » 2009-06-23, 14:29

Serial był co najwyżej średni, ale film kinowy to już porażka fabularna. Spróbowałem go jakiś czas temu obejrzec ponownie i zginąłem w fabule. Nie trzyma się tzw. kupy. Gdybym nie czytał Sapka to za Chiny Ludowe nie wiedziałbym o co chodzi. A to dowodzi, że film jest słaby nie tylko jako ekranizacja, ale i jako samodzielne dzieło. Zdecydowanie lepiej wyszła "Stara baśń".

Mimo wszystko dobrze, że powstał, w myśł zasady "lepiej to, niż nic".

Awatar użytkownika
Rincewind1
Szlachcic
Posty:1318
Rejestracja:2008-09-28, 14:46
Lokalizacja:Piekarnia
Kontakt:

Post autor: Rincewind1 » 2009-06-23, 14:32

Mimo wszystko dobrze, że powstał, w myśł zasady "lepiej to, niż nic".
No nie wiem. Lepszy pusty trawnik, niż "zaminowany"
Obrazek

ODPOWIEDZ