Forum S.M.F.

Zapraszamy wszystkich na grilla w pięknych okolicznościach przyrody w pobliżu 14 ds.

Jeśli pojawicie się na 16 było by fajne :) => potem może brakować miejsca na waszą kiełbasę.
Żeby nie czuła się samotna weź ze sobą chlebuś i napoje (dowolne).

Autka będzie gdzie zostawić - toaleta również jest zapewniona.

Oglądnij mapkę - miejsce grillowania oznaczone jest krzyżykiem.

Twoja kiełabasa też chce tam być!!

....

To aż się prosi o dowcip. Ale to coś w rodzaju screenshotów do Doom'a 3 - brawo Nurgling. Nic dodać, nic ująć.

Taki był plan - dobre hasło to podstawa sukcesu - zapraszam serdecznie.

Hej hej.

Zapraszamy serdecznie!

Jeśli macie jakieś podręczne "gitarry" - lub inne gadżety umilające czas spędzany na łonie natury - to śmiało bierzcie ze sobą!

Zdjęcia :)

http://picasaweb.google.pl/bartoszczapn ... INurglinga#

Tekst grilla

Gambit: Szkoda ze nie mógł przyjść mój kolega - ma boules (wymawia się "bule" - przyp.aut.)

DrD: Tak? a czego?

Dzięki wszystkim za przybycie :)

Niee, najlepszy był teks, jak wyciągnęliśmy Patryka i Malwinę do Frisbee (dla niewtajemniczonych, Patryk jest przedstawicielem rasy czarnej :P). I tak:

Robimy miejsce dla ich dwojga, Malwina wchodzi do kółka, w którym się rzucaliśmy tym Frisbee, Patryk wchodzi na miejsce, które dla niego zostało, a tam leży na ziemi kupka brykietu od grilla. I tekst:

"Co, ja jestem jedyny czarny to mam tu stać, tak? Chcecie, żebym się jeszcze bardziej opalił, tak?"

Myślałem, że zejdę ze śmiechu

Heh.. Było świetnie..

Oj było kilkanaście naprawdę niezłych akcji: fosa, DrD grający na gitarze - prawdziwy Omoidasu z L5K, akcja rodem z seriali komediowych z piłeczkami i tekstami Nurglinga, szałowy taniec "pop!" w 612, rzucanie płonącym brykietem, rozrywkowo-akrobatyczna trupa cyrkowa, międzynarodowy pojedynek Abalona...

Dla mnie - oprócz tekstu DrD o boules - rozkładający był następujący:
"Dzisiaj nauczę się grać na gitarze. Gdyby jeszcze te chwyty..."
Autor: DrD

No i fajnie się rzucało piłeczkami w rytmie szantów ;)

O tak, fosa była dobra...

- "Ty, a jak nam to frisbee wpadnie do tego rowu tam, to co? Tam żadnej fosy, kurde, nie ma?"
- "Znaczy takiej z zaostrzonymi palami, wodą i krokodylami? Niee..."
- "Tam tylko taki rów jest i jakieś doniczki z roślinkami"
- "Tak. I zaostrzone pale."
- "I woda."
- "I krokodyle..."

:D

Ale krokodyle oswojone były :D