Dlaczego Eclipse jest gorszy od Twilight Imperium
lub odwrotnie, jeżeli ktoś ktoś chce wywoływać flame na forum
Moderator:Avalanche
Dlaczego Eclipse jest gorszy od Twilight Imperium
Nie grałem w Eclipse, więc mogę jedynie wypowiedzieć się na podstawie przeczytanej instrukcji i wypowiedzi po rozgrywkach innych. Gra bardzo losowa, nie da się do końca zaplanować swojej tury, jeżeli wchodzi do tego walka, która jest najbardziej losowym elementem.
Wygląda na wesołą, lekką wersję kosmicznej strategii, która zajmuje sporo czasu, ale do Twilight'a jej daleko.
Twilight Imperium mnie nie zachwyciło, ale wiem, że jest całe kółko fanów tej gry w samym SMerFie i niegdysiej grali prawie co zebranie.
Gra bardzo długa, złożona (ale nie jakoś przesadnie skomplikowana), jedna z gier, gdzie jeden nieprzemyślany, zły ruch może nam skopać całą grę. Ciężko było mi kontrolować co się dzieje na całej planszy, ale grałem na chyba maksymalną ilość osób, dlatego bardzo długo czekało się na swoją kolejkę.
Napisałem, żeby w ogóle coś napisać.
Wygląda na wesołą, lekką wersję kosmicznej strategii, która zajmuje sporo czasu, ale do Twilight'a jej daleko.
Twilight Imperium mnie nie zachwyciło, ale wiem, że jest całe kółko fanów tej gry w samym SMerFie i niegdysiej grali prawie co zebranie.
Gra bardzo długa, złożona (ale nie jakoś przesadnie skomplikowana), jedna z gier, gdzie jeden nieprzemyślany, zły ruch może nam skopać całą grę. Ciężko było mi kontrolować co się dzieje na całej planszy, ale grałem na chyba maksymalną ilość osób, dlatego bardzo długo czekało się na swoją kolejkę.
Napisałem, żeby w ogóle coś napisać.
Ostatnio zmieniony 2013-05-23, 14:22 przez Avdima, łącznie zmieniany 1 raz.
A ja chciałbym żeby ludzie wreszcie przestali traktować je jak tą samą grę. Nie są.
Mój głos jest na Eclipse z jednej, prostej przyczyny. W obecnych czasach zagranie partyjki w Twilight Imperium jest praktycznie niemożliwe. 8 godzin na które 5-7 graczy musi mieć wolne, najlepiej żeby każdy znał grę i nie musiał ciągle dopytywać o zasady etc. Z drugiej strony mamy Eclipse, którego partia zajmie 3-4 godziny (5 jeśli tylko jedna osoba zna zasady i tłumaczy) i potrzeba 2-3 osób (o kosztach i noszeniu wielkich pudeł nie wspominając).
Mój głos jest na Eclipse z jednej, prostej przyczyny. W obecnych czasach zagranie partyjki w Twilight Imperium jest praktycznie niemożliwe. 8 godzin na które 5-7 graczy musi mieć wolne, najlepiej żeby każdy znał grę i nie musiał ciągle dopytywać o zasady etc. Z drugiej strony mamy Eclipse, którego partia zajmie 3-4 godziny (5 jeśli tylko jedna osoba zna zasady i tłumaczy) i potrzeba 2-3 osób (o kosztach i noszeniu wielkich pudeł nie wspominając).
- Rincewind1
- Szlachcic
- Posty:1318
- Rejestracja:2008-09-28, 14:46
- Lokalizacja:Piekarnia
- Kontakt:
Dziękuje dobranoc.Nie grałem w Eclipse
Jestem widać cudotwórcą - zasadniczo kwestia zebrania stałej ekipy, jak do kampanii RPG. Nie aż takie trudne. Choć zgadzam się, że obie gry mają swoje wady i zalety. Ciężko jednak, żeby nie były porównywane - sam Eclipse lansował się na swego rodzaju "mniejszego Twilighta."Jet pisze: Mój głos jest na Eclipse z jednej, prostej przyczyny. W obecnych czasach zagranie partyjki w Twilight Imperium jest praktycznie niemożliwe. 8 godzin na które 5-7 graczy musi mieć wolne, najlepiej żeby każdy znał grę i nie musiał ciągle dopytywać o zasady etc..
Pierwszy dodatek to naprawił.kavinsky pisze:Twilight przytłacza, jest też strasznie czasożerny. Z jedynej rozegranej w całości partii pamiętam tyle, że wygrałem ją wybierając co turę Imperial (czy jak się ta akcja nazywała), a cokolwiek działo się przez ten czas na planszy nie wpłynęło nijak na wynik końcowy.
Ostatnio zmieniony 2014-02-04, 02:15 przez Rincewind1, łącznie zmieniany 4 razy.
http://www.smerf.fero.pl/f/viewtopic.php?p=35577#35577Rincewind1 pisze:Dziękuje dobranoc.Nie grałem w Eclipse
Brawa dla rozgarniętych ludzi.
To jest temat, który powstał dla żartu, ponieważ w innym temacie zaczęto off-top na temat wyższości TI nad Eclipse.
Ja rozumiem, chciałeś zarzucić sarkastycznym komentarzem, nie wyszło. Może innym razem.
EDIT: co nie zmienia faktu, że można na poważnie też dyskutować.
Ostatnio zmieniony 2014-02-04, 02:06 przez Avdima, łącznie zmieniany 1 raz.
- Rincewind1
- Szlachcic
- Posty:1318
- Rejestracja:2008-09-28, 14:46
- Lokalizacja:Piekarnia
- Kontakt:
Bo pamiętam na pewno tematy sprzed pół roku, które ktoś wskrzesza nagle. A wyszło i tak, bo żart był słaby. Albo kavinskiemu zajęło 6 miesięcy, aby go załapać ;p.
Ostatnio zmieniony 2014-02-04, 02:11 przez Rincewind1, łącznie zmieniany 2 razy.
A ja się wetnę. Mój post z gry-planszowe.pl
Jak to w recenzji Vassela jego łysy kolega (:P) powiedział jak Tom stwierdził że Eclipse jest TI3-like-game: "PFRRRR LIAAAAR! EUROGAME LIAAAAR!". I miał rację.
Ale Exodus! To jest Twilightopodobna gra! Eclipse'a będę hejtował zawsze i wszędzie. Ale Exodus to jest to o co chodzi. Jest proste, krótkie, łatwe i przyjemne. I są te rakiety niszczące planety.
To nie jest eurogra. W żadnym miejscu. Można sobie upgrade'ować statki. Nie jest to tak rozbudowane jak w Eclipsie.
Bardzo fajne drzewko technologii. Bardzo fajnie rozwiązana tura. Niezłe walki. Ograniczenie ilości statków powoduje, że nie jest to tak epicka gra, ale przecież to miał być TI3-light. Taki Stargate w porównaniu do Babylonu 5.
Prosta i sensowna polityka.
Jestem zachwycony I tylko brakuje jakiś frakcji różnych.
"You'd shoot a man in the back?"
"Well, it's the safest way, isn't it?"
“Co powiedział Xerxes do Leonidasa? - Pan tu nie stał!”
"Well, it's the safest way, isn't it?"
“Co powiedział Xerxes do Leonidasa? - Pan tu nie stał!”
A tylko powiem, że 5 osób grających w TI i 8h (zakładając że z 3 osoby znają zasady z nich) to mit.
Godzina na osobę. To jestem w stanie się zgodzić. Ale ja grałem pełną rozgrywkę w TI w 4 osoby którą skończyliśmy w 2,5h... I grałem z Pawłem. If you know what i mean.
Godzina na osobę. To jestem w stanie się zgodzić. Ale ja grałem pełną rozgrywkę w TI w 4 osoby którą skończyliśmy w 2,5h... I grałem z Pawłem. If you know what i mean.
"You'd shoot a man in the back?"
"Well, it's the safest way, isn't it?"
“Co powiedział Xerxes do Leonidasa? - Pan tu nie stał!”
"Well, it's the safest way, isn't it?"
“Co powiedział Xerxes do Leonidasa? - Pan tu nie stał!”
TI spokojnie można kończyć w 4h. Z drugiej strony są ekipy, które narzekają na długość gry w TI a w Eclipse nie schodzą poniżej 5h.
Ale wracając do czasu poświęcanego na grę w TI. Tak jak wspomniałem TI jest do skończenia w 4h. Problemem nie jest tu wcale zbyt wysoko postawiona poprzeczka a faktycznie potrzeba grania podczas grania :) czyli planujemy, liczymy itp w turach innych gracze w nie budzimy się z ręką w nocniku kiedy przychodzi nasza inicjatywa. Ta prosta zasada jest tak naprawdę "potrzebna" w wielu, wielu grach ale gracze zwyczajnie tak nie robią.
Dlatego właśnie TI ciągnie się nawet 8h, dlatego Eclipse ciągnie się 5h, dlatego Jungle Speed... nie, nie dlatego :p
Ale wracając do czasu poświęcanego na grę w TI. Tak jak wspomniałem TI jest do skończenia w 4h. Problemem nie jest tu wcale zbyt wysoko postawiona poprzeczka a faktycznie potrzeba grania podczas grania :) czyli planujemy, liczymy itp w turach innych gracze w nie budzimy się z ręką w nocniku kiedy przychodzi nasza inicjatywa. Ta prosta zasada jest tak naprawdę "potrzebna" w wielu, wielu grach ale gracze zwyczajnie tak nie robią.
Dlatego właśnie TI ciągnie się nawet 8h, dlatego Eclipse ciągnie się 5h, dlatego Jungle Speed... nie, nie dlatego :p