Forum S.M.F.

Katanie, Katanie tak na mnie wołają
Ludzie spoza Ostrogaru, pewnie oni rację mają
Bo ja jestem ork i tak już zostanie
Czy chcesz tego czy nie Zapamiętaj jedno

O kryształach, kryształach, kryształach ta historia
Uniwersum pełnym cudów, brudów, wojów, gnoli, dziwek, ćpunów
Pandorianek, druidów oraz węży boa - wystarczy spojrzeć dookoła.
Tego nie ma w podręcznikach i nie mówią o tym w szkołach

Że Ostrogar (hu!) to miasto (ha!), jest jak czynny kurwa wulkan
I coś w sobie kurwa ma! Jest dziwny niczym Sharan i powabne jak nanana
A tak w ogóle moi mili to ja jestem Katan!
Zupełnie mocny gość jak by nie było, w chuj półorków mnie zna!

Ale to nieważne (nie!) To nie o to tu chodziło
Bo o jednym tak o jednym chcę powiedzieć wam
Że Tagara - która? Szara to jest to! Nie ma drugiej takiej nory
Więc dlatego kocham ją! Jedyne unique, prawdziwe polskie fantasy!

Get-war-gar, miasto me wspaniałe i dumny jestem gdy
Szalony krasnolud, tak na mnie wołają
ludzie spoza mego miasta, pewnie oni rację mają
bo szalony krasnolud to równy gość - a jeśli w to nie wierzysz, to wypierdalaj!

Bom, espadon, espadon, espadon! Wśród zaułków Gasty jest reptilionów dom!
W moim mieście - powiem wam wreszcie, są kumple z mej ulicy, Grwagh i Masshom.
A tym co mnie słuchają mówię dzisiaj haj! Reptiliońskie rymy to prawdziwy raj.
Diamentoskór to ja i każdy tu mnie zna, przemierzam ulice na grzbiecie antara!

Nie jestem reptilianem ciszy i spokoju, mam szczerze dosyć tego orczego gnoju
Elficka kultura Orchii jest na dnie i każdy z nas, dawnych ras to wie!
Ale wy, ludzie, nie dajcie zniszczyć się, zbierzcie się w grupy, nie dajcie się zastraszyć
pokażcie Katanowi siłę Kryształow waszych!

Bo Centralny Archipelag to potęga! I ty to wiesz!
A ja o tym przekonałem się, że to,
co na Orkusach wkurwia mnie naj,
To fakt, że całym archipelagiem rządzą Uruk-hai.

Jeśli ktoś orków nie słucha jest moim wrogiem
Niech szybko stąd odejdzie, bo go zaraz zrobię
Jestem Gurduk, Katana fan i coś do powiedzenia mam
Ostrogar wielkie miasto, ludzi tu full
Dłużej się pokręcisz czeka cię wpierdul
Na każdej ulicy spotkasz malauków
Sharany, półelfy, maldorianki
Reszta bydła, kaleki, kochające Asteriusza
Jest ich cały rój, żaden z nich mnie nie rusza.

Będziesz szukał dymów przyjedziesz do Tagary
To musisz niestety wiedzieć o tym, że każdy jest tu szary.
Każdy nosi kosę w kieszeni
Spróbuj kogoś zdenerwować to cię nią ożeni
Gorzej będzie jeśli przyjedziesz tu
Spotkasz na mieście sharanów w chuj
To pierdolona banda więc ratuj się
Bo bardzo złe pająki dopadną cię
Tak to bywa jak nie jesteś u siebie
Uno, dos, tres, quatro - galery!

Hej posłuchaj, posłuchaj, posłuchaj głosu mego
Najbardziej wiarygodnego, uwagi godnego, elfiego.
Bo Alvir w Olgrionie jest znany, a elfy to pany.
Mimo, że orkusem wciąż rządzą Katany.
Ten ród jest przejebany, lecz zostanie pokonany.
Uruk-haj to jest choroba. Pełny żołądek, pusta głowa.
Więc piją (piją!) śmierdzą i srają. Modlitwy do Katana oddają.
Na targach i pod tawernami załatwiają swe rachunki tłuczonymi butelkami
Nie słuchaj Katana, nie wierz w jego złoto
Bo wpadniesz to samo co oni błoto

A teraz finał, finisz, koniec i kropka
Koniec z Kryształami, leci już ostatnia zwrotka.
Czas powiedzieć prawdę powiedzieć tak jak jest
Nikt nic nie dał na zbiórkę, dlatego walcie się.
Nie będzie kacetów, nie będzie powieści.
Skąpi fani erpegów idźcie się powiesić.