Dowcipy
Moderator:Avalanche
Orkowie okopują pozycję na polu bitwy, gdy ze strony przeciwnika dobiega okrzyk:
-Jeden Space Marine jest wart dziesięciu orków !!
Naturalnie, nie mogę pozwolić, by ich reputacja ucierpiała, więc Boss posyła 10u "chłopaków", którzy z okrzykiem "Edziemyyyy !!" ruszają na wroga.
Po kilku minutach orkowie słyszą głos oznajmiający:
-Jeden Space Marine jest wart pięćdziesięciu orków !!
Na to Boss posyła 50u "chłopaków" do ataku.
Po dziesięciu minutach słychać kolejny okrzyk:
-Jeden Space Marine jest wart stu orków !!
I setka orków szarżuje na wroga na rozkaz Bossa. Pietnaście minut później wraca jeden z nich i oznajmia:
-Szefie, marynarzyki oszukują. Ich tam jest dwóch.
-Jeden Space Marine jest wart dziesięciu orków !!
Naturalnie, nie mogę pozwolić, by ich reputacja ucierpiała, więc Boss posyła 10u "chłopaków", którzy z okrzykiem "Edziemyyyy !!" ruszają na wroga.
Po kilku minutach orkowie słyszą głos oznajmiający:
-Jeden Space Marine jest wart pięćdziesięciu orków !!
Na to Boss posyła 50u "chłopaków" do ataku.
Po dziesięciu minutach słychać kolejny okrzyk:
-Jeden Space Marine jest wart stu orków !!
I setka orków szarżuje na wroga na rozkaz Bossa. Pietnaście minut później wraca jeden z nich i oznajmia:
-Szefie, marynarzyki oszukują. Ich tam jest dwóch.
In the name of the Emperor I order you to die!!!
- GoodNecromancer
- Przewodniczący SMF
- Posty:1290
- Rejestracja:2009-01-31, 20:35
- Lokalizacja:Łódź
Egzaminy wstępne na kierunek nauk politycznych. Profesor rozmawia z kandydatką:
- Co Pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski realizowanego przez ministra Rostowskiego?
Dziewczyna milczy.
- No to co Pani wie o polityce społecznej Donalda Tuska?
Dziewczyna milczy.
- A wie Pani kto to jest Jarek Kaczyński?
Dziewczyna milczy. Profesor myśli, że jest niemową:
- A skąd Pani pochodzi?
- Z Bieszczad Panie Profesorze.
Profesor podszedł do okna, wygląda na ulicę, chwilę się zastanawia i mówi do siebie:
- Kur#!@# może by tak wszystko pierdo#@! i wyjechać w Bieszczady!
- Co Pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski realizowanego przez ministra Rostowskiego?
Dziewczyna milczy.
- No to co Pani wie o polityce społecznej Donalda Tuska?
Dziewczyna milczy.
- A wie Pani kto to jest Jarek Kaczyński?
Dziewczyna milczy. Profesor myśli, że jest niemową:
- A skąd Pani pochodzi?
- Z Bieszczad Panie Profesorze.
Profesor podszedł do okna, wygląda na ulicę, chwilę się zastanawia i mówi do siebie:
- Kur#!@# może by tak wszystko pierdo#@! i wyjechać w Bieszczady!
Ostatnio zmieniony 2011-01-18, 19:10 przez Tjal, łącznie zmieniany 2 razy.
- Rincewind1
- Szlachcic
- Posty:1318
- Rejestracja:2008-09-28, 14:46
- Lokalizacja:Piekarnia
- Kontakt:
- Rincewind1
- Szlachcic
- Posty:1318
- Rejestracja:2008-09-28, 14:46
- Lokalizacja:Piekarnia
- Kontakt:
Ostatnio zmieniony 2011-01-18, 22:57 przez Rincewind1, łącznie zmieniany 1 raz.
- Rincewind1
- Szlachcic
- Posty:1318
- Rejestracja:2008-09-28, 14:46
- Lokalizacja:Piekarnia
- Kontakt:
- GoodNecromancer
- Przewodniczący SMF
- Posty:1290
- Rejestracja:2009-01-31, 20:35
- Lokalizacja:Łódź
Błąd w matriksie.
Ostatnio zmieniony 2011-06-12, 16:50 przez GoodNecromancer, łącznie zmieniany 1 raz.
Necro
aka
Good Necromancer
aka
Good Necromancer
http://asset.soup.io/asset/1991/1181_43c8_500.jpeg czyli ja i dzisiejszy egzamin z PNJA ;D
"Life's too short for bad coffee"
Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji,
nauczycielka przedstawia klasie nowego ucznia:
- To jest Nguyen Dong z Wietnamu. Od dzisiaj będzie waszym kolegą.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Zobaczymy, ile pamiętacie z historii Polski . Kto wypowiedział
słowa:
"Mieczów ci u nas dostatek"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Nguyen podnosi rękę i mówi:
- Władysław Jagiełło do posłów krzyżackich przed bitwą pod Grunwaldem,lipiec 1410.
- No i proszę, nie wstyd wam? Nguyen jest Wietnamczykiem, a
historie Polski zna lepiej niz wy.
Czy chcecie udowodnić, ze "Polak przed szkoda i po szkodzie
głupi". No, jaki poeta to napisał?
Znowu wstaje Nguyen.
- Jan Kochanowski w pieśni o spustoszeniu Podola, 1586.
Nauczycielka z wyrzutem spogląda na uczniów. W klasie zapada cisza.
Nagle słychać czyjś głośny szept:
- Bierz dupę w troki i spierdalaj do swojego gównianego kraju.
- Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na co Nguyen podnosi
rękę i recytuje:
- Józef Piłsudski do generała Michaila Tuchaczewskiego na
przedpolach Warszawy, sierpien 1920.
W klasie robi sie jeszcze ciszej. Słychać tylko, jak ktoś mruczy
pod nosem:
- Możesz mnie pocałować w dupę.
Nauczycielka, coraz bardziej zdenerwowana:
- Przesadziliście. Kto tym razem?
Znów wstaje Nguyen.
- Andrzej Lepper do Anety Krawczyk na IV krajowym zjeździe
Samoobrony, Warszawa, styczen 2004
Tego jest juz dla nauczycielki za wiele. Biedna kobieta opada na
krzesło,jęcząc:
- Boże, daj mi sile, ..
- Nguyen, nie czekając na pytanie:
- Papiez Jan Pawel II na widok pielgrzymki Rodziny Radia Maryja,
plac sw. Piotra w Rzymie, marzec 1994.
Nauczycielka mdleje. Klasa podnosi dziki wrzask. Po chwili drzwi
się otwierają i wbiega wkurzony dyrektor:
- Co wy, do diabla, wyprawiacie?! Takiej bandy debili jeszcze w
życiu nie widziałem!
Na co Nguyen:
- Nicolas Sarkozy do polskiej delegacji, szczyt Unii Europejskiej w
Brukseli, październik 2008rok
nauczycielka przedstawia klasie nowego ucznia:
- To jest Nguyen Dong z Wietnamu. Od dzisiaj będzie waszym kolegą.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Zobaczymy, ile pamiętacie z historii Polski . Kto wypowiedział
słowa:
"Mieczów ci u nas dostatek"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Nguyen podnosi rękę i mówi:
- Władysław Jagiełło do posłów krzyżackich przed bitwą pod Grunwaldem,lipiec 1410.
- No i proszę, nie wstyd wam? Nguyen jest Wietnamczykiem, a
historie Polski zna lepiej niz wy.
Czy chcecie udowodnić, ze "Polak przed szkoda i po szkodzie
głupi". No, jaki poeta to napisał?
Znowu wstaje Nguyen.
- Jan Kochanowski w pieśni o spustoszeniu Podola, 1586.
Nauczycielka z wyrzutem spogląda na uczniów. W klasie zapada cisza.
Nagle słychać czyjś głośny szept:
- Bierz dupę w troki i spierdalaj do swojego gównianego kraju.
- Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na co Nguyen podnosi
rękę i recytuje:
- Józef Piłsudski do generała Michaila Tuchaczewskiego na
przedpolach Warszawy, sierpien 1920.
W klasie robi sie jeszcze ciszej. Słychać tylko, jak ktoś mruczy
pod nosem:
- Możesz mnie pocałować w dupę.
Nauczycielka, coraz bardziej zdenerwowana:
- Przesadziliście. Kto tym razem?
Znów wstaje Nguyen.
- Andrzej Lepper do Anety Krawczyk na IV krajowym zjeździe
Samoobrony, Warszawa, styczen 2004
Tego jest juz dla nauczycielki za wiele. Biedna kobieta opada na
krzesło,jęcząc:
- Boże, daj mi sile, ..
- Nguyen, nie czekając na pytanie:
- Papiez Jan Pawel II na widok pielgrzymki Rodziny Radia Maryja,
plac sw. Piotra w Rzymie, marzec 1994.
Nauczycielka mdleje. Klasa podnosi dziki wrzask. Po chwili drzwi
się otwierają i wbiega wkurzony dyrektor:
- Co wy, do diabla, wyprawiacie?! Takiej bandy debili jeszcze w
życiu nie widziałem!
Na co Nguyen:
- Nicolas Sarkozy do polskiej delegacji, szczyt Unii Europejskiej w
Brukseli, październik 2008rok
,,Raashtram lasów czar ma taką moc,
że wrócić chcesz, wrócić chcesz,
znów wędrować wśród nich''.
że wrócić chcesz, wrócić chcesz,
znów wędrować wśród nich''.