Forum S.M.F.

Czołem moje drogie Smerfy.

Trochę mnie nie było. Mnóstwo spraw na głowie, ogarnianie się tutaj, a ostatnio przeprowadzka, więc nie miałem na nic czasu. Ale teraz mam go więcej, więc będę się wdrażał stopniowo. Więcej napiszę pewnie jutro, bo mi się bułeczki w piekarniku zaraz przypalą i Luke Cage ucieknie.

Tak więc trzymajcie się :)
Wasz Murchad

Musisz udowodnić swój żywot - obecność obowiązkowa na 15-leciu Smerfa :P

Murchad, słuchaj Andrzeja, dobrze mówi. ;)

Ależ będę. Spóźnię się kilka miesięcy, ale będę.

A tak w ogóle, to internet teraz mam od kilku dni wspaniały: 2kB/s. Ledwo mi się forum uruchamia, ale już nad tym pracuję.

A Andrzej to był tu w Londynie i widział, że żyję :P

Byłem i mogę potwierdzić, że na wiosnę rzeczywiście tam żyłeś - mam nawet liczne dowody. Oto jeden, pod jakimś mostkiem :P :



No ale to jednak było już jakiś czas temu ;)

OK. Udało mi się w miarę ustabilizować internet, więc mogę tu znowu zaglądać. Mam nadzieję, że już będzie działać.

Na 15-leciu niestety się nie pojawię. Siedzę akurat w szkole z dzieciakami, które inteligencją niestety nie grzeszą. Za to będę z Wami myślami i podmurchaduję Wam moją energię, no i podeślę jakiś liścik do przeczytania na Krakovowego maila jeszcze dziś, lub jutro (dopracowuję szczególiki).