Kampania w AD&D/OSRIC - Wiek Żelazny, Wiek Poświęceń
- Rincewind1
- Szlachcic
- Posty:1318
- Rejestracja:2008-09-28, 14:46
- Lokalizacja:Piekarnia
- Kontakt:
Kampania w AD&D/OSRIC - Wiek Żelazny, Wiek Poświęceń
Blisko trzysta lat temu świat pogrążył się w mroku, kiedy Wielka Świątynia Helureasa poświęcona Panu Światła została zburzona przez hordę orków - potężnych żołnierzy stworzonych przez dekadenckie Imperium Remijskie w celu toczenia wojen. Samo zaś Imperium, rządzone przez elficką szlachtę, obecnie włada większością znanego świata, grzebiąc w trzewiach podbitych ludów lepki od wolności miecz, kładąc kres zabobonowi i brudowi.
A przynajmniej tak by się zdawało - gdyż niektórzy w Helranii zdają sobię sprawę, iż Trzynastu Bogów Imperium to tak naprawdę Panowie Ciemności, wygnani dawniej przez Pana Światła z Jego wiecznego królestwa. Bramy zaś do królestwa Pana Światłą są dla śmiertelnych zamkniętę od chwili upadku Wielkiej Świątyni. Wydawałoby się, że triumf Trzynastu jest nieunikniony, gdyż nikt nie jest w stania zatrzymać orczych legionów Remu, zaś kapłani Pana Światła nie otrzymują już pomocy od milczącego boga.
Istnieje jednak jeszcze promyczek nadzieji. Prastare proroctwo wyryte we wnętrzu Piramidy Hat - Hora mówi, że gdy pokonany zostanie Pana Światła, w trzysta i trzydzieści trzy lata objawi się bohater, który poprowadzi ludzi do walki z Trzynastoma, i ponownie otworzy bramy do rajskiego królestwa Pana Światła.
To ktoś z was będzie właśnie tym bohaterem - mesjaszem świata, który coraz bardziej pogrąża się w mroku. Czy stanie na wysokości zadania? Czy jego kompanii będą na tyle silni, aby doprowadzić sprawę do końca? Czy rasy Drazen zostaną zbawione, czy też skazane na potępienie?
I najważniejsze - czy istotnie będziesz mesjaszem...a może tylko tak ci się wydaję, i czas jeszcze nie nadszedł?
Zapraszam chętnych do udziału w tej epickiej kampanii, w świecie bazowanym w równych częściach na Faerunie, Warhammerze, Hyberboreji oraz...Nowym Testamencie.
Na razie jak rozumiem są 3 - 4 miejsca zaklepane - prosiłbym chętnych z którymi rozmawiałem wcześniej o odzew w temacie. Tak do 5 graczy dam radę, wolałbym też osoby z którymi dotąd nie grałem zbyt dużo. Grać chciałbym co najmniej 1 raz w mieśiącu - jak dobre wiatry pozwolą, może częściej, ale pewnie raczej 1 raz na księżyc ;). 21 stycznia chciałbym zrobić postacie (w OSRICu jest to raczej szybciutkie) i usiąść do 1 sesji - więc jak coś to wszelkie historie itp odpowiednio wcześniej. O świecie trochę się jeszcze rozpisze, of korz, jednak chyba dość łatwo zauważyć gdzie Rzym, a gdzie Krym ;). A raczej nie Krym, lecz Judea.
Grać będziemy na OSRICu, tutaj darmowy legalny PDFik:
http://www.knights-n-knaves.com/osric/
A przynajmniej tak by się zdawało - gdyż niektórzy w Helranii zdają sobię sprawę, iż Trzynastu Bogów Imperium to tak naprawdę Panowie Ciemności, wygnani dawniej przez Pana Światła z Jego wiecznego królestwa. Bramy zaś do królestwa Pana Światłą są dla śmiertelnych zamkniętę od chwili upadku Wielkiej Świątyni. Wydawałoby się, że triumf Trzynastu jest nieunikniony, gdyż nikt nie jest w stania zatrzymać orczych legionów Remu, zaś kapłani Pana Światła nie otrzymują już pomocy od milczącego boga.
Istnieje jednak jeszcze promyczek nadzieji. Prastare proroctwo wyryte we wnętrzu Piramidy Hat - Hora mówi, że gdy pokonany zostanie Pana Światła, w trzysta i trzydzieści trzy lata objawi się bohater, który poprowadzi ludzi do walki z Trzynastoma, i ponownie otworzy bramy do rajskiego królestwa Pana Światła.
To ktoś z was będzie właśnie tym bohaterem - mesjaszem świata, który coraz bardziej pogrąża się w mroku. Czy stanie na wysokości zadania? Czy jego kompanii będą na tyle silni, aby doprowadzić sprawę do końca? Czy rasy Drazen zostaną zbawione, czy też skazane na potępienie?
I najważniejsze - czy istotnie będziesz mesjaszem...a może tylko tak ci się wydaję, i czas jeszcze nie nadszedł?
Zapraszam chętnych do udziału w tej epickiej kampanii, w świecie bazowanym w równych częściach na Faerunie, Warhammerze, Hyberboreji oraz...Nowym Testamencie.
Na razie jak rozumiem są 3 - 4 miejsca zaklepane - prosiłbym chętnych z którymi rozmawiałem wcześniej o odzew w temacie. Tak do 5 graczy dam radę, wolałbym też osoby z którymi dotąd nie grałem zbyt dużo. Grać chciałbym co najmniej 1 raz w mieśiącu - jak dobre wiatry pozwolą, może częściej, ale pewnie raczej 1 raz na księżyc ;). 21 stycznia chciałbym zrobić postacie (w OSRICu jest to raczej szybciutkie) i usiąść do 1 sesji - więc jak coś to wszelkie historie itp odpowiednio wcześniej. O świecie trochę się jeszcze rozpisze, of korz, jednak chyba dość łatwo zauważyć gdzie Rzym, a gdzie Krym ;). A raczej nie Krym, lecz Judea.
Grać będziemy na OSRICu, tutaj darmowy legalny PDFik:
http://www.knights-n-knaves.com/osric/
Ostatnio zmieniony 2012-01-16, 00:04 przez Rincewind1, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Osadnik
- Posty:328
- Rejestracja:2011-11-14, 20:57
- Lokalizacja:Łódź
-
- Wędrowiec
- Posty:92
- Rejestracja:2012-01-14, 23:42
- Lokalizacja:Łódż
- Rincewind1
- Szlachcic
- Posty:1318
- Rejestracja:2008-09-28, 14:46
- Lokalizacja:Piekarnia
- Kontakt:
- GoodNecromancer
- Przewodniczący SMF
- Posty:1290
- Rejestracja:2009-01-31, 20:35
- Lokalizacja:Łódź
-
- Wędrowiec
- Posty:92
- Rejestracja:2012-01-14, 23:42
- Lokalizacja:Łódż
- Rincewind1
- Szlachcic
- Posty:1318
- Rejestracja:2008-09-28, 14:46
- Lokalizacja:Piekarnia
- Kontakt:
Spoko - ja co prawda po 4 godzinach się dopiero rozkręcam, ale rozumiem iż wiele osób nie lubi zbyt długich sesji.
Akurat zaletą OSRICa (jak i ogólnie starych D&D) jest fakt, że zrobienie pełnej postaci mechanicznie to kwestia 10 - 15 minut. O świecie wrzucę pewnie coś jutro. Zmiana mała w rasach - te dostępne dla graczy to:
Człowiek, elf, półelf, hobgoblin*.
*Hobgoblin ma statystyki półorka z OSRICa na potrzeby mechaniki gry.
Akurat zaletą OSRICa (jak i ogólnie starych D&D) jest fakt, że zrobienie pełnej postaci mechanicznie to kwestia 10 - 15 minut. O świecie wrzucę pewnie coś jutro. Zmiana mała w rasach - te dostępne dla graczy to:
Człowiek, elf, półelf, hobgoblin*.
*Hobgoblin ma statystyki półorka z OSRICa na potrzeby mechaniki gry.
- Rincewind1
- Szlachcic
- Posty:1318
- Rejestracja:2008-09-28, 14:46
- Lokalizacja:Piekarnia
- Kontakt:
-
- Osadnik
- Posty:328
- Rejestracja:2011-11-14, 20:57
- Lokalizacja:Łódź
- Rincewind1
- Szlachcic
- Posty:1318
- Rejestracja:2008-09-28, 14:46
- Lokalizacja:Piekarnia
- Kontakt:
-
- Osadnik
- Posty:328
- Rejestracja:2011-11-14, 20:57
- Lokalizacja:Łódź
- GoodNecromancer
- Przewodniczący SMF
- Posty:1290
- Rejestracja:2009-01-31, 20:35
- Lokalizacja:Łódź
Potwierdzam - wszyscy przodkowie mojej postaci byli magami.Rincewind1 pisze:A szlag - miałem dodać że Sławek chciał grać Magic - Userem.
Co do PGC - na pewno? Podpowiem ze Fighter w OSRICu ma bardzo fajnego skilla ktory zwie sie wdziecznie Fighting the Unskilled ;).
Rince, a może by dual, który zacznie od kapłana, a potem w trakcie wypraw skłoni się coraz bardziej ku magii czarnoksięskiej? Bo tak nie będzie mógł zdzierżyć konkurencji drugiego kapłana w drużynie, że zaweźmie się w sobie i się przebranżowi na prawdziwą magię?
Ostatnio zmieniony 2012-01-17, 22:02 przez GoodNecromancer, łącznie zmieniany 1 raz.
Necro
aka
Good Necromancer
aka
Good Necromancer
- Rincewind1
- Szlachcic
- Posty:1318
- Rejestracja:2008-09-28, 14:46
- Lokalizacja:Piekarnia
- Kontakt:
Może być jak najbardziej.
Z magią wtajemniczeń generalnie jest w settingu następująco - każdy się teorii może nauczyć, kto umie rozczytać się w dziełach settingowego odpowiednika Egiptu, Babilonu i Grecji, tudzież dzieł owych tłumaczeniach. Garstka osobników jednak rodzi się na tyle potężna, żeby faktycznie przekuć teoretyczną wiedzę na praktyczne zastosowanie.
Innymi słowy, jeśli kapłan będzie człowiekiem otwartym i dość skorym do poszukiwania wiedzy - pasowałoby to.
Z magią wtajemniczeń generalnie jest w settingu następująco - każdy się teorii może nauczyć, kto umie rozczytać się w dziełach settingowego odpowiednika Egiptu, Babilonu i Grecji, tudzież dzieł owych tłumaczeniach. Garstka osobników jednak rodzi się na tyle potężna, żeby faktycznie przekuć teoretyczną wiedzę na praktyczne zastosowanie.
Innymi słowy, jeśli kapłan będzie człowiekiem otwartym i dość skorym do poszukiwania wiedzy - pasowałoby to.