Forum S.M.F.

Serwus Motopompa.

Słuszna uwaga z tym imieniem, Krakov. A tak w ogóle, to chciałbym zobaczyć, jaki powitalny quest byś wymyślił, albowiem kreatywność Twa wielka jest niczym miecz dwuręczny przez dzielnego woja w wyprawie na smoka dzierżony.

A co tu wymyślać, skoro ŁDK o to zadbał. 2 tygodnie temu trzeba sie było nagłówkować, żeby dotrzeć na sławetne Smerfowe 3-i piętro. Główne drzwi były zamknięte, zapasowe boczne też, a wejściem od Traugutta ciężko było przez te labirynty i schody przedostać sie na 1-e piętro, skąd już prosta droga winda na trzecie wiodła. A tam wreszcie okazało się, że tego dnia Smerfy są piętro wyżej...
Tak więc trafienie do nas samo w sobie może być testem na orientację w terenie...

No fakt. Indiana Jones by się pogubił.

Motopompa pisze:Lem. Lubię Lema. A Solaris jest arcyksiążką polskiej SF.

No, w końcu ktoś kto myśli podobnie.

Murchad pisze:No fakt. Indiana Jones by się pogubił.

On może nie, ale Marcus Brody na pewno. Kiedyś pono - według Indiego - zabłądził we własnym muzeum...

Indy też by zabłądził, ale potem przez ciąg przypadkowych zdarzeń, fartem trafiłby do właściwej sali.

Drogie Smerfy,

Chciałbym się oficjalnie (i zapewne poniewczasie) przywitać na forum :)

Nazywam się Mariusz, mam 31 lat i mieszkam w Łodzi (Górna). Może ktoś mnie kojarzy gdyż od jakichś 3 lat nawiedzam wraz z żoną ŁPGi, a i zdarzyło nam się trafić na kilka spotkań smerfowych.
Niestety nasz tryb pracy uniemożliwiał regularne bywanie na sobotnich spotkaniach, lecz być może od tego roku się to zmieni :)

Ja ukończyłem wydział montażu na łódzkiej filmówce, lecz na co dzień zajmuje się grafiką. Żona (Paulina) natomiast pracuje w sekcji promocji BUŁ. Oboje jesteśmy fanami fantastyki, Sci-Fi, książek, filmów i gier.

Z powodu ograniczonej dyspozycji czasowej grywamy regularnie w planszówki we własnym niewielkim gronie - lecz z chęcią je poszerzymy (jesteśmy chętni na spotkania w tygodniu czy wieczory weekendowe).
Posiadamy już całkiem sporą kolekcję własną liczącą kilkadziesiąt tytułów. Lubimy gry "średniej ciężkości" i zawsze z chęcią gramy w takie pozycje jak np. Battlestar Gallactica, Gra o Tron, 51 stan, Horror w Arkham, Eclipse czy Agricola jak i lżejsze tytuły jak CV, Pandemic, Galaxy trucker, Zombicide czy Ticket To Ride oraz naszą najnowszą miłość Marvel Dice Masters. Przepadamy za grami kooperacyjnymi, ale i współzawodnictwo nie jest nam obce ;) Ja jeszcze grywam w bitewniaki (coraz mniej WH40k, coraz więcej Dust Tactics).

Osobiście w przyszłości chciałbym w miarę możliwości bywać na spotkaniach i wspólnie posiedzieć nad planszą, lecz również wspomagać działania smerfa i propagowanie planszówek. Może uda mi się Wam pomóc w przyszłych ŁPGach czy w innej sytuacji.

Aha, jestem też twórcą nowego loga ŁPG które wygrało w konkursie - więc jak komuś się nie podoba, to może mi teraz wygarnąć ;)

No, Milev, to była nieźle zawoalowana autopromocja z tym logiem :)

Witamy, witamy :)

... i nie wiem czemu, ale zawsze jakoś tak kojarzyłem, że oboje z Pauliną jesteście z Kalisza... stragne world.

Z Kalisza Paulina rdzennie, a do prawie 10 lat w Łodzi. Kiedyś przywieźliśmy jeszcze siostre i szwagra z Kalisza i graliśmy Twoimi uroczo ulepionymi warzywkami w Agricole więc pewnie z tąd to ;)

Hej!
Nazywam się Dominika i mam 19 lat, właśnie kończę maturę i będę miała więcej czasu na moje hobby, jakim są gry planszowe. Czy mogę tak po prostu przyjść sama na sobotnie spotkanie i ktoś mnie przygarnie do wspólnego grania w gry planszowe?

Witaj. Oczywiście, że możesz. Smerfy są generalnie otwartymi ludzikami i chętnie widzimy na spotkaniach nowe osoby. Tak więc zapraszamy serdecznie :)

Witam,

nazywam się Bartek, jestem w posiadaniu 26 lat. Mieszkam w Łodzi (centrum) ale pochodzę z Andrespola. Taka plama na mapie na wschód od Łodzi.

RPG: odkąd pamiętam. Głównie gry komputerowe, ale takżę warhammer fabularny. LoL, Lineage 2, Skyforge i pare inny pierdołowatych MMO.

Jeśli chodzi o planszówki to wstyd się przyznać, ale mam tylko Dixita.

Pracuje jako dziennikarz w jednym z łódzkich portali branżowych. Na forum trafiłem bo chciałem podzielić się swoją twórczością literacką ; )

Dzień dobry albo dobry wieczór - zależy kto kiedy czyta.

Mam na imię Konrad, leci mi 31 wiosna. Mieszkam pod Łodzią w gm. Ksawerów.

Normalne życie mija mi w: wymagającej pracy, przy jeszcze bardziej wymagającej żonie, przy wspaniałym synku i na obowiązkach domowych. Czas wolny mam od 22 do 6 i co niektóry weekend.

Jakieś 2 lata temu odświeżyłem swoje stare gry planszowe, a od roku dokupuje nowe i staram się od czasu do czasu pograć w mniejszej grupie przeważnie w domu. Niestety moje grono współtowarzyszy planszowych jest bardzo niestabilne czasowo (bardzo trudno się zebrać) i mało wymagające (większość woli proste gry) w wyniku czego krążyłem po odmętach internetu i trafiłem na Was więc jestem.

Co jeszcze? ..... trochę ruchu na wolnym powietrzu, w wolnym czasie pokombinuje w kuchni, książka w klimacie fantastyki lub historyczna o II WŚ, po nocach (jak żona nie widzi ) jakaś gierka PC z gatunku RPG, RTS lub TBS.

To na tyle. No chyba, że są jakieś pytania to proszę śmiało.

Witamy,

Myślę, że na sobotnich spotkaniach bez problemu znajdziesz ludzi chętnych do spędzenia paru godzin przy czymś cięższym, więc zapraszamy serdecznie ;)

Taką mam nadzieję ;) Chciałbym tylko na początek konkretnie się umówić na jakiś tytuł bo tak jak wspomniałem muszę sobie czas planować i nie robić "pustego kursu" (z resztą nie lubię jechać nie przygotowany.... zasady muszę sobie przypomnieć :) ) a jak już się zapoznamy, zobaczę w co gracie to dalej pójdzie już z górki.